Chcesz się dowiedzieć, co to jest przywództwo plemienne, ScrumMasterWay albo toksyny zespołowe? Te i wiele innych koncepcji znajdziesz w książce, której autorką jest Zuzi Sochova.
Moja opinia: 7/10
„Doskonały Scrum Master” to publikacja, którą poleciłabym świeżym Scrum Masterom lub osobom, które myślą o pracy w tej roli. Z mojej perspektywy będzie też wartościowa dla Managerów/ek zespołów, którzy pracują ze Scrum Masterami. Lepiej zrozumieją ich rolę oraz jakie powinni mieć względem nich oczekiwania.
Zuzi Sochova na wstępie wspomina, że zależało jej na napisaniu książki do przeczytania w weekend. Faktycznie tak jest. Książka ma 180 stron i zawiera dużo obrazków pomagających w zrozumieniu przedstawionych koncepcji. Przeczytałam całą w kilka godzin.
Co przedstawia w książce Zuzi Sochova?
Lubię opisywać dwie lub trzy najważniejsze rzeczy, które wyciągam z książki. W przypadku tej publikacji miałam problem, ponieważ autorka w telegraficznym skrócie opisała kilkanaście wartościowych modeli. Znajomość wszystkich jest przydatna w roli Scrum Mastera, natomiast po przeczytaniu książki, zasugerowałabym zgłębienie modeli korzystając z innych materiałów.
Do tego artykułu wybrałam dwa modele:
- ScrumMasterWay, który jest autorskim modelem Zuzi Sochovej. Pokazuje trzy etapy rozwoju Scrum Mastera
- Przywództwo plemienne (Tribal Lidership), ponieważ jest to jeden z moich ulubionych modeli. Niestety jest on wciąż mało popularny w Polsce, a Zuzi Sochova tylko dotknęła tematu.
W książce znajdziesz dużo więcej ciekawych zagadnień, takich jak:
- budowanie zespołu – Model Tuckmana oraz 5 dysfunkcji Lencioniego
- 8 kroków zarządzania zmianą wg Kottera
- toksyny zespołowe opisane przez Fernando Lopeza
- metody facylitacji spotkań
i wiele innych.
Warto pamiętać, że jeden model lub koncepcja jest opisany na około 7 stronach. To niedużo. W książce znajdziesz tylko lekko nakreślony temat. W roli Scrum Mastera potrzebujesz go zrozumieć dużo bardziej.
ScrumMasterWay
Często firmy mają problem ze zrozumieniem roli Scrum Mastera. Dlatego może brakować jasnej informacji jak wygląda ścieżka rozwoju Scrum Mastera.
Zuzi Sochova zaproponowała model ScrumMasterWay, który opisuje trzy poziomy rozwoju Scrum Mastera z uwzględnieniem celów na każdym etapie.
Myślę, że większość Scrum Masterów przechodzi przez te etapy. Ja na pewno.
Poziom pierwszy – mój zespół
Na tym poziomie Scrum Master czuje się odpowiedzialny głównie za zespół deweloperski. Pracuje z zespołem i chce być dla nich przydatny, dlatego aktywnie uczestniczy w jego codziennych obowiązkach.
Celem Scrum Mastera na pierwszym poziomie ScrumMasterWay jest zbudowanie samoorganizującego się zespołu Scrumowego, który działa zgodnie z wartościami Scruma. Cel jest długoterminowy i nie ma co ukrywać, że jest trudny do osiągnięcia. Co gorsze nie można go łatwo zmierzyć.
Z tego powodu Scrum Master na tym etapie często szuka namacalnych rzeczy, które może zrobić dla zespołu, jak facylitacja spotkań, rozwiązywanie problemów lub zadania administracyjne. Trzeba być czujnym, żeby nie dać się złapać w tę pułapkę. Potrzeba bycia przydatnym nie powinna być ponad budowaniem samoorganizującego się zespołu.
Poziom drugi – relacje
Na tym etapie w pierwszej kolejności Scrum Master integruje wszystkie trzy role Scrumowe. Nie skupia się tylko na zespole developerskim, ale aktywnie współpracuje z Product Ownerem. Buduje spójny i pewny siebie zespół Scrumowy.
Mając zgrany zespół Scrumowy skupia się na powiązaniach pomiędzy zespołem i resztą organizacji. Obserwuje i analizuje współpracę np. z innymi zespołami Scrumowymi, zespołem produktowym, managerami liniowymi, marketingiem, klientem.
Stara się wdrażać samoorganizację i podejście zwinne tam, wszędzie tam, gdzie jest zaangażowany. Taka praca może być powiązana z poprawieniem sposobu komunikacji i przepływu informacji, ale też z wdrożeniem skalowalnego Scruma.
Poziom trzeci – cały system
Ostatni etap ScrumMasterWay to skupienie na organizacji lub jednej z jej części jako całości systemu. Scrum Master wdraża sposób myślenia zwinnego i wartości Scruma w całej firmie. Pomaga zmienić podejście do pracowników, stylu zarządzania, pracy nad produktem i strategii.
Na tym etapie ważne jest pomaganie organizacji stać się bardziej wydajną, zadowoloną i odnoszącą sukcesy.
Scrum Master powinien być świadomy aktualnego stanu na wszystkich trzech poziomach ScrumMasterWay, natomiast jego aktywność może się różnić w zależności od okoliczności i potrzeb.
Przywództwo plemienne
Zuzi Sochova w książce „Doskonały Scrum Master” wspomina o modelu nazwanym przywództwem plemiennym, który jest pomocny w budowaniu zespołu. Źródłem modelu jest książka napisana przez Davida Logana i Johna Kinga o tym samym tytule (ang. Tribal Leadership).
Autorzy pokazują na konkretnych przykładach, jak z języka JA przejść na MY.
W przywództwie plemiennym znajdziemy 5 etapów budowania zespołu. Etapy zostały zdefiniowane na podstawie języka, jakiego używają członkowie zespołu:
#1 Życie jest do bani
Język i kultura osób, które straciły wszelką nadzieję. Są samotne, a inni nie potrafią tego zrozumieć. Dla nich życie samo w sobie jest do bani.
Pierwszy poziom przywództwa plemiennego nie jest powszechny w środowisku IT. Takie plemiona obserwuje się głównie w gangach ulicznych lub więzieniach. Pojawiają się w około 2% firm na świecie.
#2 Moje życie jest do bani
Osoby na tym etapie mocno narzekają. Można usłyszeć np. Moje życie jest do bani, bo produkt jest nudny, mój szef jest idiotą albo mamy niedobrą kawę w firmie. Osoby znajdujące się na tym etapie, cechuje bierność i izolacja. Nie są chętne do współpracy i unikają brania odpowiedzialności za zadania.
Taka kultura występuje w 25% firm na świecie. Zespół może cofnąć się do tego etapu podczas rozpoczynających się dużych zmian, na które nie mają wpływu, np. podczas transformacji Agile lub zmiany struktury firmy.
Na tym etapie należy motywować ludzi i podnosić ich wiarę w siebie. Pomocne będą relacje i współpraca z osobami na kolejnym poziomie, które osiągnęły indywidualny sukces. Ważne jest pokazywanie możliwości – „skoro innym się udało, to Tobie też się uda.”
#3 Jestem świetny (a Ty nie)
To kultura specjalizacji i ekspertów, którzy zachowują wiedzę i informację dla siebie. Ten etap skupia się na osobistych osiągnięciach i tytułach zawodowych. Osoby na tym etapie czują, że dają z siebie więcej niż inni, są bardziej utalentowani i mają rację.
Ten etap jest dominujący na świecie. Wpada w niego aż 49% firm.
Tutaj nie ma jeszcze mowy o zespole, tylko grupie indywidualistów skupionych na swoich osobistych celach. Żeby ruszyć do przodu i budować samoorganizujący się zespół, każda jednostka musi spełnić swoje marzenie o osiągnięciu sukcesu. Dopiero wtedy ludzie będą gotowi na kolejny etap.
#4 Jesteśmy świetni (oni nie)
Zespół uważa, że jest świetny, wręcz lepszy od innych. Sukces zespołowy staje się ważniejszy niż indywidualne oceny. Środowisko pracy jest pozytywne, a ludzie chętnie współpracują i biorą odpowiedzialność za zadania.
Można usłyszeć: Nasz zespół świetnie wykonał swoją część projektu, ale inni nie dostarczyli na czas. Zespół jest zgrany i może nawet współpracować z innymi zespołami. Niestety nie wierzą, że inni potrafią wykonać tak samo dobrą robotę lub zaangażować się podobnie do nich.
Taka kultura dominuje w 22% firm na świecie.
Na tym etapie trzeba integrować zespół z innymi osobami w firmie. Osoba zarządzająca zespołem powinna doceniać ich osiągnięcia i wkład, ale przede wszystkim podkreślać, że bez innych nie osiągnęliby sukcesu. Co więcej, dobrym pomysłem jest zaangażowanie takiego zespołu w większy projekt, którego nie są w stanie sami dostarczyć. Dzięki temu muszą wypracować wspólny cel z innymi i do niego dążyć.
#5 Życie jest wspaniałe
Ostatni etap modelu jest skupiony wokół wyższego celu. Zespoły współpracują razem i nie postrzegają siebie jak konkurentów. Co więcej, takie samo zachowanie występuje też poza firmą. Zamiast walczyć z konkurencją, współpracuje się z nią, żeby rozwiązać globalny problem.
Dobrze przedstawia to komentarz osoby z takiego plemienia: nie walczymy z konkurencją, walczymy z rakiem.
Takie środowisko to około 2% firm na świecie
Na tym etapie pracuje się głównie na wartościach i wyższych celach. Na pewno pomocne będzie znalezienie projektu, który jest ambitny i ma wpływ na coś ważnego.
Czy warto sięgnąć po książkę Zuzi Sochovej?
Książka zawiera zbiór zagadnień i modeli przydatnych w roli Scrum Mastera. Czytając książkę zrozumiesz ich bardzo ogólny koncept. Ja potraktowałabym tę książkę raczej jako zbiór inspiracji. Nie znajdziesz tam dogłębnie wytłumaczonych zagadnień, tylko wysokopoziomowy opis. Jeżeli chcesz je stosować dobrze zaznajomić się później z innymi publikacjami i pogłębić tematy.
Przykładem może być rozdział o przywództwie plemiennym. Dave Logan oraz John King napisali fantastyczną książkę naszpikowaną praktycznymi poradami. W „Doskonałym Scrum Masterze” znajdziemy bardzo powierzchowny i krótki opis. Podoba mi się, że autorka odniosła tę koncepcję do roli Scrum Mastera, ale znając publikację źródłową, pozostawiła u mnie duży niedosyt. Właściwie nie znajdziesz dużo więcej, niż to co, co opisałam w tym artykule.
Pierwszy raz przeczytałam branżową książkę w języku polskim. Nie chcę wypowiadać się na temat tłumaczenia, natomiast wiem, że inni mieli duży problem w przebrnięciu przez polską wersję. Forma stylistyczna i brak różnorodności w treści, powodował że książka zostawia słabe wrażenie. Podsumowując – lepiej sięgnąć po angielską wersję.
Dodatkowe materiały
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat książki, pomocna będzie strona Zuzi Sochovej na temat jej książki.
Interesują Cię inne recenzje książek na mojej stronie? Zobacz na: